Julia_inna0
Dołączył: 26 Lis 2013
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: znad morza Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:06, 13 Cze 2014 Temat postu: Zapytajcie Artura... |
|
|
Zapytajcie Artura...
aa, nie wiecie, kto to?
to ten kłamczuch od dorożki,
co zwykł chodzić piechotą
a, że posiadał czasu raczej wiele
chodził i wymyślał brednie,
na co dzień i na niedzielę
bardziej odpowiednie
i ja raz się dałam uwieść
dziwnej opowieści
o zaczarowanej dorożce
pomyślałam wtedy -
a może, a kto wie,
a jakby tak... kiedyś,
a jeśli już nie dorożka
to na ten przykład
kabriolet i szofer,
i ja, i ta noc,
i gwiazdy
niech by mi tylko nie plótł
głupot podczas jazdy
o kryzysie, o cenach,
o franka wahaniach,
bo dziś w zaczarowane
jedzie pani Ania
z głową w gwiazdach
z księżycem niby srebrną
spinką we włosach
jedzie jak wielka pani
Mocno pobudzona,
nocy nie doczekam
dzwonię po taksówkę, adres,
tak dziewiątka, wjazd od podwórka,
narzucam szal na ramiona,
wybiegam na ganek i patrzę zdumiona
dwa konie jak żywe, dorożka
nno... bardziej chłopska furka
i chłopak na furze dziarsko uśmiechnięty
nie wiem, co z taksówką,
idę, gdzie te konie jak żywe
tulą się do siebie, jeden drugiemu
pyskiem głaszcze grzywę
a wóz? cóż, wóz jak wóz,
staję oczadziała, bo
nie dorożka to wszakże,
nie cabrio i nie powóz -
a z wozu woła chłopak
dziarsko uśmiechnięty
„kartofle, świeże jajka,
dopiero com dowiózł”.
cdn
Post został pochwalony 0 razy
|
|